Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

mazak234

Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: mazak234 »

Witam witam, mam pytanko głównie do Sadama, Rogala lub Minimaniaka ale będę wdzięczny za każdą pomoc.

Dziś na przeglądzie powiedzieli mi że mam do wymiany sworznie wachacza z przodu (prawy i lewy). Serwis ten nie ma dojścia do miniakowych części więc odpaliłem stronkę jednego z rodzimych sklepów, wpisałem w wyszukiwarce "wachacz" i pokazałem wynik mechanikowi żeby wiedzieć co zamówić, na co on zareagował delikatnym wtf-em na twarzy i stwierdzeniem, że to chyba będzie jednak sworzeń zwrotnicy a nie wachacza ale też coś mu nie gra z tego co widział na zdjęciu.

Stąd moje pytanie - czy ustrojstwo zaznaczone na poniższym zdjęciu jest sworzniem wachacza czy sworzniem zwrotnicy?
Załączniki
ototototo.jpg
ototototo.jpg (82.41 KiB) Przejrzano 4860 razy
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1532
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: se7ven »

To jest sworzeń zwrotnicy.
Regulacja luzu jest podkładkami o ile nie jest wyrobiona kulka (bez rozebrania nic nie wiesz).
mazak234

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: mazak234 »

Czyli, jeśli będę miał szczęście i kulka nie będzie wyrobiona, te luzy mogą być zniwelowane bez potrzeby wymiany całego sworznia? Superos, ogromne dzięki za pomoc
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: Gibki Staruszek »

podpinam się ... jak stwierdzić ,że już jest wystarczająco sztywno skręcone ? nie chcę przegiąć pały ani zostawić zbytniego luzu . Macie jakieś swoje metody ?
goora

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: goora »

http://www.youtube.com/watch?v=KyDE4oqbZnc tu macie przydatny link przy okazji tej naprawy. I podpinam się również do pytania odnośnie luzu, mam już gotowe komplety na obie strony i chciałbym się doinformować na co zwrócić ewentualnie uwagę podczas naprawy.
Awatar użytkownika
Konrad K_2
Maniak
Maniak
Posty: 2563
Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: Konrad K_2 »

ja swoich reką bez rekawic nie rusze , jak dawałem rade ruszać to było nie dobrze
Awatar użytkownika
profesorr
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 324
Rejestracja: 22 paź 2010, 22:12
Posiadane auto:
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA KBR

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: profesorr »

Konrad K_2 pisze:ja swoich reką bez rekawic nie rusze , jak dawałem rade ruszać to było nie dobrze


miniaczka znam od niedawna ale chyba za ciasno w porównaniu z normalnymi samochodami....z oporem ale suwliwie bez zacięć..
Awatar użytkownika
Konrad K_2
Maniak
Maniak
Posty: 2563
Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: Konrad K_2 »

coś takiego - najwazniejsze zeby luźno nie latał

a jesli bedzie za ciasno bedzie odkręcał kopułke lub nie bedzie sie dało zagiąć blaszek


no i jest jeszcze ta obcja z pogłębianiem rowka smarującego , ale sie nie wypowiem bo mam za małe przebiegi
kamal1
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 358
Rejestracja: 10 lis 2004, 11:58
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: kamal1 »

Zapewne pare osób się obruszy i powie,że to nie prawidłowo. Ale ja zwykłem kasować luz bez zdejmowania swożnia. Popuszczałem jedynie nakrętkę i pensetą wyrywałem podkładkę najpierw cienką a jak nie pomogło grubszą.Po dokręceniu i sprawdzałem luz i zabezpieczałem nakrętkę. Warunek,że cały czas sam serwisowałem i wiedziałem w jakim stanie mogą być sożnie. Następny problem to częste smarowanie.Starsi koledzy z3-miasta zapewne pamiętają jak na spoty przynosiłem smarownicę i zachęcałem do jej użycia.
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: Gibki Staruszek »

Jak już brałeś się za robotę i się brudziłeś to trzeba było rozkręcić całkiem i umyć stary smar. Choć przy twoim zapale do smarowania pewnie był tam jak nowy. Ja się nie obruszyłem ... :mrgreen:
Awatar użytkownika
minimaniak
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1828
Rejestracja: 05 sty 2005, 19:35
Posiadane auto: Klasyki "Dziadek" 25LE, 35LE, 40LE, Cabriolet, Van,Kombi i parę innych
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: minimaniak »

Ja z praktyki robię tak jak pisze Konrad, ma chodzić ale ciężko. No i podstawa do częstego smarowania. Owego czasu robiliśmy zrzutkę na porządną smarownicę, która wędrowała :wink: To były czasy :wink: Ciekawe gdzie teraz leży :?: :wink:
Pozdrawiam Adam

TEL. 606-877-927
PIERWSZY W POLSCE SKLEP Z CZĘŚCIAMI DO MINI www.mini-land.pl
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: markfive »

A ja dla odmiany zdecydowanie odradzam kasowanie luzu przy pomocy wyjmowania podkładek gdy auto przez dłuższy czas jeździło ze sporym luzem sworzni i na dodatek bez smarowania.
Jedyną opcją solidnej i bezpiecznej naprawy w tym przypadku jest wymiana kpl sworzni na nowe. Dlaczego ? Dlatego że kula nie smarowanego i już luźnego sworznia nie wyrabia sie na "okrągło" tylko na "jajo" i po usunięciu podkładek luz w jednej pozycji sworznia będzie prawidłowy a w innej czy po skręceniu koła sworzeń będzie się blokował co może doprowadzić do samoczynnego odkręcania się oprawy lub sztywnej pracy zawieszenia.
Co do luzu montażowego to oczywiście sworzeń ma poruszać sie z równomiernym oporem w każdym kierunku ale bez wyczuwalnego luzu. Dolny sworzeń składać najpierw bez sprężyny dociskowej miski i po uzyskaniu prawidłowego luzu rozkręcić, włożyć sprężynę i skręcić. Często smarować, najlepiej raz na trzy miesiące gdy auto ciągle jeździ.
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: Gibki Staruszek »

nowy sworzeń nie jest drogi ... znacznie więcej kosztował mnie klucz do niego ... :neutral:
kamal1
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 358
Rejestracja: 10 lis 2004, 11:58
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: kamal1 »

Napisałem przecież,że zabierając się za kasowanie luzu znałem stan swego auta(czytaj wiedziałem,że luz jest mały) a kasowanie jego ma nie dopuścić do jego zwiększenia.
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: Gibki Staruszek »

goora pisze:http://www.youtube.com/watch?v=KyDE4oqbZnc tu macie przydatny link przy okazji tej naprawy. I podpinam się również do pytania odnośnie luzu, mam już gotowe komplety na obie strony i chciałbym się doinformować na co zwrócić ewentualnie uwagę podczas naprawy.



Co myślicie o docieraniu sworzni jak na tym filmie ? Nie przesada ? konieczność ? można sobie darować?
ODPOWIEDZ