tzw IMM cala prawda
Moderator: flapjck1
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: tzw IMM cala prawda
rogal: bardzo cie prosze zadnych inwektyw i szyderstw, zachowaj umiar bo przekraczasz granice dobrego smaku
chlopek malorolny
chlopek malorolny
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: tzw IMM cala prawda
Panie Wildstein, nie masz zieloniutkiego pojęcia jak było z nagrodami Alpine, wiec grzecznie proszę o nie zabieranie głosu w tej sprawie, to czy sam sobie przydzieliłem nagrodę za wzorowe zachowanie jak Baksik Grobelnemu czy też oddałem komuś nie powinno Cię zupełnie interesować. A tak wogóle to jesteś tchórzem i nie psiacz na nikogo bo napewno Ty z takim podejściem byś tej imprezy lepiej nie zrobił. Może jedzenie nie było super, może organizacja imprezy nie była wspaniała, ale to nie daje Ci prawa do obrażania tych wszystkich ludzi. Kimkolwiek jesteś sprzedaj komuś swoje mini (jeśli je wogóle masz) i kup sobie np. opla calibrę, może na zlocikach bedzie fajniej i taniej. Teraz czekam co masz na mnie i co ciekawego jeszcze napiszesz.
Re: tzw IMM cala prawda
Witam
Od kilku m-cy staram się nie wypowiadać na forum -> jest kilka powodów:
1. Brak tolerancji wsród "klubowiczów" - co jest bardzo dziwne; byłem przekonany, że posiadanie miniaka jest prawie wpisane w tą cechę;
- "monopol na prawdę" wyrażany wszem i wobec;
- "towarzystwo wspólnej adoracji" i kto nie jest z nami - jest przeciwko nam;
- "płytkie" sprowadzanie do parteru rozmówców itd itd....
Rozumiem sytuację gdy komuś się nie podoba cosik, rozumiem też sytuację, że ten ktoś jest "niskich" lotów, rozumiem, że "życie" nie nauczyło go ogłady.
Ale gdy "świętojebliwe" towarzystwo stosuje metody prostackiego kontraataku - NIE ROZUMIEM i chyba nie chcę zrozumieć.
2. Forum jest miejscem ogólnej wymiany myśli /dobrze gdy na jakiś sensowny temat/, - znowu błędna interpretacja
Tutaj raczej spotyka się przepychanki pt. "Kto ma rację" - pytam po co?
W sumie nie będę wyliczał bo wszystko ogranicza się do jednego hasła:
jestem zawiedziony, jestem rozczarowany i czasami nawet wnerwiony
Miniakami jeżdźę od kilku lat i nie sądzę by mogło się coś zmienić w materii miniaczenia społeczeństwa.
Każdy z nas spotyka się z dziwnymi reakcjami - osobiście najbardziej denerwują mnie gdy małoletni "walą na Ty" z prostej przyczyny - jeżdźę śmiesznym samochodem to pewno mogą - fakt, że bez problemu to można prostować. Chodzi mi o to, że tu spotykam podobne zachowanie. To ukło do wszelakich złośliwców (np jw).
Moja sugestia - Róbmy tak dalej a może znowu posiadanie Mini będzie rarytasem
W tej chwili nie widzę współpracy miniakowców.
Pozdrawiam
A jeśli spotkam się z komentarzami - "sprzedaj", "co Ty wiesz", "zrób" - odpowiadam wcześniej: to co zrobię to moja prywatna sprawa.
A to co Wy zrobicie Wasza - i tyle
Od kilku m-cy staram się nie wypowiadać na forum -> jest kilka powodów:
1. Brak tolerancji wsród "klubowiczów" - co jest bardzo dziwne; byłem przekonany, że posiadanie miniaka jest prawie wpisane w tą cechę;
- "monopol na prawdę" wyrażany wszem i wobec;
- "towarzystwo wspólnej adoracji" i kto nie jest z nami - jest przeciwko nam;
- "płytkie" sprowadzanie do parteru rozmówców itd itd....
Rozumiem sytuację gdy komuś się nie podoba cosik, rozumiem też sytuację, że ten ktoś jest "niskich" lotów, rozumiem, że "życie" nie nauczyło go ogłady.
Ale gdy "świętojebliwe" towarzystwo stosuje metody prostackiego kontraataku - NIE ROZUMIEM i chyba nie chcę zrozumieć.
2. Forum jest miejscem ogólnej wymiany myśli /dobrze gdy na jakiś sensowny temat/, - znowu błędna interpretacja
Tutaj raczej spotyka się przepychanki pt. "Kto ma rację" - pytam po co?
W sumie nie będę wyliczał bo wszystko ogranicza się do jednego hasła:
jestem zawiedziony, jestem rozczarowany i czasami nawet wnerwiony
Miniakami jeżdźę od kilku lat i nie sądzę by mogło się coś zmienić w materii miniaczenia społeczeństwa.
Każdy z nas spotyka się z dziwnymi reakcjami - osobiście najbardziej denerwują mnie gdy małoletni "walą na Ty" z prostej przyczyny - jeżdźę śmiesznym samochodem to pewno mogą - fakt, że bez problemu to można prostować. Chodzi mi o to, że tu spotykam podobne zachowanie. To ukło do wszelakich złośliwców (np jw).
Moja sugestia - Róbmy tak dalej a może znowu posiadanie Mini będzie rarytasem
W tej chwili nie widzę współpracy miniakowców.
Pozdrawiam
A jeśli spotkam się z komentarzami - "sprzedaj", "co Ty wiesz", "zrób" - odpowiadam wcześniej: to co zrobię to moja prywatna sprawa.
A to co Wy zrobicie Wasza - i tyle
Re: tzw IMM cala prawda
Pozdrawiam wszystkich pacjentów!
...
I zapraszam na następną sesję
...
I zapraszam na następną sesję
Re: tzw IMM cala prawda
Witam
Powiem szczerze że żal się zrobiło jak sobie poczytałem.
Organizacja może nie była idealna ale dla mnie nie oto chodziło – atmosfera sama w sobie spowodowała że naprawdę było super ( patrz opinie uczestników z innych krajów )
?atwo jest krytykować ale jak staraliśmy się przygotować miejsce pod zlot od środy to jakoś za wielu chętnych do pomocy niebyło a teraz znajdują się mądrale aby narzekać.
I jeszcze jedno nie przesadzacie z tym że 50 € to sporo, co to jest w dzisiejszych czasach. Skoro tak Ci jest ciężko rozstać się z taką gotówką to poco się pchałeś Panie W.
Uważam że było super byłem z żoną i z małym dzieckiem i już dawno się tak dobrze nie bawiliśmy.
Po prostu do dobrej zabawy trzeba odrobiny chęci a nie narzekania i chamstwa jakie pokazałeś wyżej.
Pozdrawiam
Michał
Powiem szczerze że żal się zrobiło jak sobie poczytałem.
Organizacja może nie była idealna ale dla mnie nie oto chodziło – atmosfera sama w sobie spowodowała że naprawdę było super ( patrz opinie uczestników z innych krajów )
?atwo jest krytykować ale jak staraliśmy się przygotować miejsce pod zlot od środy to jakoś za wielu chętnych do pomocy niebyło a teraz znajdują się mądrale aby narzekać.
I jeszcze jedno nie przesadzacie z tym że 50 € to sporo, co to jest w dzisiejszych czasach. Skoro tak Ci jest ciężko rozstać się z taką gotówką to poco się pchałeś Panie W.
Uważam że było super byłem z żoną i z małym dzieckiem i już dawno się tak dobrze nie bawiliśmy.
Po prostu do dobrej zabawy trzeba odrobiny chęci a nie narzekania i chamstwa jakie pokazałeś wyżej.
Pozdrawiam
Michał
-
- Swój Człowiek
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 sty 2005, 10:23
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Warszawa
tzw IMM cała prawda
Bardzo rzadko zaglądam ostatnio na Forum i tak do konca nie znam genezy powstania tej dyskusji lub monologu jak kto woli. Musze jednak powiedzić , że czkałem czy znajdzie sie ktoś , kto będzie miał inne niż pozytywne zdanie o IMM . I oto jest kolega W. Ja powiem tak : byłem , widziałem i wyjechałem - w niedzielę przed południem. Byłem niezadowolony z organizacji zlotu .Czego jednak mozna wymagać od naszych kolegów którzy podjęli sie organizacji zlotu , jeżeli przez 2 lata nie umieli znależć miejsca na imprezę ,a na ostatnia chwilę czyli "za pięć dwunasta" organizują zlot w miejscu gdzie dali w ubiegłym roku wielką plamę przy zlocie krajowym.W naszym kraju nie ma klimatu do imprez tej rangi dla małej grupy fanatykówMINI .Chcieliście IMM w Polsce to ją dostaliście i zrobiliście . Moim skromnym zdaniem było to kolejne nieudane spotkanie w skali Kraju i Europy, a za przykład podam sobotę . Od rana nic, nic, nic, nic, nuda, nic, nuda i wycieczka ,a w niedzielę deszcz i wszystko szlag trfił.Ludzie jak zwykle ci sami i jak zawsze bardzo , bardzo fajni .Klimat pośród kolegów i znajomych jak zawsz OK , tylko gdzie ten zlot. Wszystko zostało puszczone na tzw. żywioł - jakoś to będzie - dadzą sobie radę -przecież z Europy przyjadą starzy wyjadacze , a nasi wypija piwo i będzie OK. Z opowiadan kolegów , którzy byli na IMM-ach lub na imprach krajowych za granicą to zachwytom nie było konca jakie to ach i och . Ja nie oczekiwałem zbyt wiele , ale ktoś powinien pokierować tą rzeszą ludzi , cos nam zaproponować . Sprawę bufetu pominę ponieważ moje zdanie jest niezmienne od Morska gdzie ten Pan Kucharz -zresztą bardzo sympatyczny człowiek pojawił sie pierwszy raz na naszych zlotach . Na zakonczenie chcę powiedzieć , że mój tekst jest tylko i wyłącznie moją własną oceną IMM 2006
Re: tzw IMM cala prawda
Witam
To co napisał Mini World jakoś ma się nijak do tego co piszą nasi koledzy.Zdjęcia zapowiadają w następnym nr.
"Big thanks to Mini Klub Polska for the excellent IMM at Podlesice, Poland. The 29th annual International Mini Meeting was definitely back to roots. It was great to see old Mini friends from all over the world again."
Pozdrawiam
Jerzy
To co napisał Mini World jakoś ma się nijak do tego co piszą nasi koledzy.Zdjęcia zapowiadają w następnym nr.
"Big thanks to Mini Klub Polska for the excellent IMM at Podlesice, Poland. The 29th annual International Mini Meeting was definitely back to roots. It was great to see old Mini friends from all over the world again."
Pozdrawiam
Jerzy
Re: tzw IMM cala prawda
Witam
Już jest nowy Mini World! A w nim całe cztery strony fotoreportażu z naszego IMM-u!. Ivo załapał się na trzy zdjęcia. W przyszłym tygodniu postaram się go zeskanować i wysłać do Witka.
Pozdrawiam
Jerzy
Już jest nowy Mini World! A w nim całe cztery strony fotoreportażu z naszego IMM-u!. Ivo załapał się na trzy zdjęcia. W przyszłym tygodniu postaram się go zeskanować i wysłać do Witka.
Pozdrawiam
Jerzy
Re: tzw IMM cala prawda
Ej, weźcie nie straszcie...
Co tu się dzieje? Kurna, czuję się trochę tak, jakbym klapę od jakiegoś odstojnika z gnojówką przez przypadek zdjął... Mam na myśli cały ten wątek, bo na zlocie nie byłem, a wychodzę z prostego założenia, że jak czegoś nie widziałem to się nt. nie wypowiadam... Ale ta dyskusja... Dżizus... Mam nadzieję, że to przemęczenie upałami jakimiś i rozedrganymi emocjami, a nie rzeczywistość...
Ludziska, proszę! Nie dawajcie mi (i innym, którzy to pierwszy raz czytają) powodów do wyciągnięcia wniosku: a to Polska właśnie... Takiej Polski to ja mam dosyć na codzień, na ulicach, w telewizji, radiu i gazetach...
Co tu się dzieje? Kurna, czuję się trochę tak, jakbym klapę od jakiegoś odstojnika z gnojówką przez przypadek zdjął... Mam na myśli cały ten wątek, bo na zlocie nie byłem, a wychodzę z prostego założenia, że jak czegoś nie widziałem to się nt. nie wypowiadam... Ale ta dyskusja... Dżizus... Mam nadzieję, że to przemęczenie upałami jakimiś i rozedrganymi emocjami, a nie rzeczywistość...
Ludziska, proszę! Nie dawajcie mi (i innym, którzy to pierwszy raz czytają) powodów do wyciągnięcia wniosku: a to Polska właśnie... Takiej Polski to ja mam dosyć na codzień, na ulicach, w telewizji, radiu i gazetach...