Odbierając auto stwierdziłam, że nie działa mi fotel pasażera

Czy mieliście może już taką sytuację? Czy to może wynikać z tego, że fotele są mokre i jak wyschną będzie wszystko ok? Czy może podczas czyszczenia pracownicy mi tam coś uszkodzili?
Proszę o poradę. Na wszelki wypadek spisałam oświadczenie i numer polisy ubezpieczeniowej. Mam na piśmie zobowiązanie do pokrycia kosztów naprawy, ale jeżeli spotkaliście się z taką sytuacją to proszę o pomoc. Być może to jakaś błachostka?