Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: markfive »

Gibki Staruszek pisze:Co myślicie o docieraniu sworzni jak na tym filmie ? Nie przesada ? konieczność ? można sobie darować?


Myślę, że to ma sens. Głównie chodzi o to, że sworznie (zamienniki) których używamy przy naprawach nie są zbyt dokładnie obrobione i powierzchnie pracujące sworzni, opraw i miseczek nie są dostatecznie gładkie. Efekt bez tej operacji docierania wstępnego jest taki że sworzeń przy montażu porusza się z większym oporem a luz w trakcie eksploatacji pojawi się szybciej po dotarciu sworznia już na samochodzie.
Awatar użytkownika
rogal
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1069
Rejestracja: 05 sty 2005, 15:10
Posiadane auto: 6 x MINI
Lokalizacja: EŁK
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: rogal »

z nazewnictwem tego to jest tak.
W nowszych autach sworzeń mocowany/ wprasowywany jest do wahacza i mówi się sworzeń wahacza.
W mini jest na odwrót a do tego wahacz jest taki delikatny :) więc się utarło sworzeń zwrotnicy i większość kuma o co chodzi :)
pozdrawiam
Rogal

tel. 695 455 231
---------------------------
Wszystko dla Mini .
http://www.englishcars.pl
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: flapjck1 »

eeee

sworzen - byle nie kulisty gruszki
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Sworzeń wachacza czy sworzeń zwrotnicy?

Post autor: monsterk »

markfive pisze:
Gibki Staruszek pisze:Co myślicie o docieraniu sworzni jak na tym filmie ? Nie przesada ? konieczność ? można sobie darować?


Myślę, że to ma sens. Głównie chodzi o to, że sworznie (zamienniki) których używamy przy naprawach nie są zbyt dokładnie obrobione i powierzchnie pracujące sworzni, opraw i miseczek nie są dostatecznie gładkie. Efekt bez tej operacji docierania wstępnego jest taki że sworzeń przy montażu porusza się z większym oporem a luz w trakcie eksploatacji pojawi się szybciej po dotarciu sworznia już na samochodzie.


Ciekawy ten temat docierania, tylko że pracochłonny :mrgreen:
najważiejsze to po takiej operacji to nacięcie rowka aby smar mógł sie przedostać pod gumowy kapturek
ODPOWIEDZ