pasek klinowy?? cooper S
pasek klinowy?? cooper S
co to moze byc jak odpalam auto i zaczyna mi cos piszczeć , jak jade tez slysze ten odgłos , przedtem tego nie miałam . Aha i jak zapalam auto to słysze jakąs wode , jakby sie rozlewała po czyms..
-
- Swój Człowiek
- Posty: 162
- Rejestracja: 07 sty 2012, 16:55
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
Re: pasek klinowy?? cooper S
Jeśli pasek jest stary, a teraz na dworze zwłaszcza rankiem jest wilgotno, to ma prawo piszczeć, choć niekoniecznie pasek, być może to rolka napinacza. U mnie tak bylo, koszt niewielki ale ciiiisza
co do "wody" to gdzie słyszysz te "rozlewanie"?

Re: pasek klinowy?? cooper S
a powinnam sie martwic tą roklą napinacza?? to cos powaznego ?? . a tą "wode" slysze na samym przodzie , nie potrafie teraz tego wytlumaczyc, na pewno ten dzwiek jest tylko wtedy jak odpale auto , po minucie jak daje na luz zeby auto sobie chwile pochodziło to wszystko ucicha. odgłos jest taki jakby woda zaczeła bulgotać i rozlewała się po czymś na przodzie , hehe, wiem ze to smieszne brzmi ale tak jest..michu86 pisze:Jeśli pasek jest stary, a teraz na dworze zwłaszcza rankiem jest wilgotno, to ma prawo piszczeć, choć niekoniecznie pasek, być może to rolka napinacza. U mnie tak bylo, koszt niewielki ale ciiiiszaco do "wody" to gdzie słyszysz te "rozlewanie"?
-
- Nowy
- Posty: 62
- Rejestracja: 16 sie 2012, 16:53
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Opole
Re: pasek klinowy?? cooper S
a tą "wode" slysze na samym przodzie , nie potrafie teraz tego wytlumaczyc, na pewno ten dzwiek jest tylko wtedy jak odpale auto , po minucie jak daje na luz zeby auto sobie chwile pochodziło to wszystko ucicha. odgłos jest taki jakby woda zaczeła bulgotać i rozlewała się po czymś na przodzie , hehe, wiem ze to smieszne brzmi ale tak jest..[/quote]
mysle, ze to moglyby byc zapowietrzony uklad chlodzenia.
Mialem podobnie w poprzednima aucie - szum wody (troche jak zapowietrzonym kaloryferze). Tam to byla nieszczelnosc na wezu gumowym i ubywalo plynu. Nie bylo jednak plam pod samochodem bo wyciek byl nad kolektorem wydechowym i wszystko natychmiast wyparowywalo...
Usterka zauwazalna byla tylko na mocno rozgrzanym silniku + na kolektorze wydechowym pojawil cie niewielki "rdzawy" nalot.
mysle, ze to moglyby byc zapowietrzony uklad chlodzenia.
Mialem podobnie w poprzednima aucie - szum wody (troche jak zapowietrzonym kaloryferze). Tam to byla nieszczelnosc na wezu gumowym i ubywalo plynu. Nie bylo jednak plam pod samochodem bo wyciek byl nad kolektorem wydechowym i wszystko natychmiast wyparowywalo...
Usterka zauwazalna byla tylko na mocno rozgrzanym silniku + na kolektorze wydechowym pojawil cie niewielki "rdzawy" nalot.
pozdrav
Re: pasek klinowy?? cooper S
mysle, ze to moglyby byc zapowietrzony uklad chlodzenia.Funkykoval pisze:a tą "wode" slysze na samym przodzie , nie potrafie teraz tego wytlumaczyc, na pewno ten dzwiek jest tylko wtedy jak odpale auto , po minucie jak daje na luz zeby auto sobie chwile pochodziło to wszystko ucicha. odgłos jest taki jakby woda zaczeła bulgotać i rozlewała się po czymś na przodzie , hehe, wiem ze to smieszne brzmi ale tak jest..
Mialem podobnie w poprzednima aucie - szum wody (troche jak zapowietrzonym kaloryferze). Tam to byla nieszczelnosc na wezu gumowym i ubywalo plynu. Nie bylo jednak plam pod samochodem bo wyciek byl nad kolektorem wydechowym i wszystko natychmiast wyparowywalo...
Usterka zauwazalna byla tylko na mocno rozgrzanym silniku + na kolektorze wydechowym pojawil cie niewielki "rdzawy" nalot.[/quote]
czy mozliwe ze mam ten sam problem co Ty?? mnie tez ubywa plynu, doleje , tydzien pojezdze i sucho w zbiorniczku, wentylator sie wlącza jak oszalały. podobno mam wyciek bo mi mechanik powiedzial jak stalo u niego auto, ja go nie widze, bo stoje caly czas na trawie aczkolwiek bylam sprawdzic chlodnice pod cisnieniem i pan powiedzial mi ze z chlodnicą wszystko ok.
-
- Swój Człowiek
- Posty: 162
- Rejestracja: 07 sty 2012, 16:55
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
Re: pasek klinowy?? cooper S
Dziwie się Tobie, że w ogolę tak jeździsz.. jeśli miałabyś układ zapowietrzony wskaźnik temperatury przeważnie osiągałby poziom - MAX i mimo przekręcenia pokrętła na cieple powietrze - dalej wiało by zimnym. Miałem podobnie ponieważ ostatnio wymieniałem pompe wody + nowe rury od chłodnicy. Za pierwszym razem coś nie poszło i miałem układ zapowietrzony lecz dalsza jazda groziła uszkodzeniem uszczelki pod głowicą. Stad nie jeździłem. Za drugim razem wszystko było ok i nic nie cieknie, a stan w zbiorniczku jest ok. Nie chce Cie martwić, ale jedz do mechanika i niech posprawdza wszystkie możliwe rury - generalnie cały układ bo masz gdzieś wyciek podczas jazdy - a nie na postoju. Sprawdź też (zapobiegawczo) czy po odkręceniu korka od oleju nie masz jakieś kremowego - jaśniejszego nalotu i po wyjęciu bagnetu w misce olejowej jest sam olej... oby był.
Co do piszczenia - nie jest niebezpieczne (chyba) ale mnie denerwowało i to wymieniłem. Usłyszałem też opinie ze częściej piszczy własnie napinacz niż pasek. Mi polecono firmę INA bądź Ruville i taki założyłem + nowy pasek od razu + koło pasowe bo bylo stare = spokój na wiele km.
Co do piszczenia - nie jest niebezpieczne (chyba) ale mnie denerwowało i to wymieniłem. Usłyszałem też opinie ze częściej piszczy własnie napinacz niż pasek. Mi polecono firmę INA bądź Ruville i taki założyłem + nowy pasek od razu + koło pasowe bo bylo stare = spokój na wiele km.
-
- Nowy
- Posty: 62
- Rejestracja: 16 sie 2012, 16:53
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Opole
Re: pasek klinowy?? cooper S
- na poczatku, przy malym zapowietrzeniu, nie bylo zadnych innych objawow oprocz szumu wody (chociaz to byl znacznie wiekszy silnik=uklad chlodzenia)
ale byc moze u neny jest podobnie...
co prawda to prawda: KAZDORAZOWE PRZEGRZANIE MOZE SKUTKOWAC USZKODZENIEM W GLOWICY = kosztownym remontem
ale byc moze u neny jest podobnie...
co prawda to prawda: KAZDORAZOWE PRZEGRZANIE MOZE SKUTKOWAC USZKODZENIEM W GLOWICY = kosztownym remontem
pozdrav
-
- Nowy
- Posty: 62
- Rejestracja: 16 sie 2012, 16:53
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Opole
Re: pasek klinowy?? cooper S
teraz doczytalem:
"czy mozliwe ze mam ten sam problem co Ty?? mnie tez ubywa plynu, doleje , tydzien pojezdze i sucho w zbiorniczku, wentylator sie wlącza jak oszalały. podobno mam wyciek bo mi mechanik powiedzial jak stalo u niego auto, ja go nie widze, bo stoje caly czas na trawie aczkolwiek bylam sprawdzic chlodnice pod cisnieniem i pan powiedzial mi ze z chlodnicą wszystko ok."
sprawdzic wizualnie na rozgrzanym silniku = otworz maske i obserwuj czy gdzies nie pokapuje..pod cisnieniem bedzie sikac az milo - powinnas zauwazyc.. ale skora opisalas, ze po tygodniu pusto w zbiorniczku to na pewno masz wyciek.. mam tylko nadzieje, ze to tak jak w moim przypadku nie uszczelka tylko przewod.
zerknij rowniez na (na wlaczonym silniku):
czy przewody w ukladzie chodzenia nie robia sie super sztywne
czy w zbiorniczku nie ma pojawiaja sie babelki powietrza (ale to mozebyc tylko objaw zapowietrzenia - ja tak mialem)
kolor i jakosc plynu w zbiorniczku (powinno byc czysto bez tlustych plam)
i zmien mechanika bo nie powinien cie wypuscic z warsztatu z wyciekiem tylko dokladnie wyjasnic co i jak i zaproponowac rozwiazanie
"czy mozliwe ze mam ten sam problem co Ty?? mnie tez ubywa plynu, doleje , tydzien pojezdze i sucho w zbiorniczku, wentylator sie wlącza jak oszalały. podobno mam wyciek bo mi mechanik powiedzial jak stalo u niego auto, ja go nie widze, bo stoje caly czas na trawie aczkolwiek bylam sprawdzic chlodnice pod cisnieniem i pan powiedzial mi ze z chlodnicą wszystko ok."
sprawdzic wizualnie na rozgrzanym silniku = otworz maske i obserwuj czy gdzies nie pokapuje..pod cisnieniem bedzie sikac az milo - powinnas zauwazyc.. ale skora opisalas, ze po tygodniu pusto w zbiorniczku to na pewno masz wyciek.. mam tylko nadzieje, ze to tak jak w moim przypadku nie uszczelka tylko przewod.
zerknij rowniez na (na wlaczonym silniku):
czy przewody w ukladzie chodzenia nie robia sie super sztywne
czy w zbiorniczku nie ma pojawiaja sie babelki powietrza (ale to mozebyc tylko objaw zapowietrzenia - ja tak mialem)
kolor i jakosc plynu w zbiorniczku (powinno byc czysto bez tlustych plam)
i zmien mechanika bo nie powinien cie wypuscic z warsztatu z wyciekiem tylko dokladnie wyjasnic co i jak i zaproponowac rozwiazanie
pozdrav
Re: pasek klinowy?? cooper S
Takie bulgotanie zazwyczaj słychać przy zle odpowietrzonym układzie chłodzenia z nagrzewnicy. Nie musisz mieć wcale wycieku. Miałas ostatnio wymieniana chłodnice więc wiele może być tego powodem. Jedz do mistrza co Ci auto składał i on już pewnie będzie wiedział jak to sprawdzić. Lepiej tak nie jeździć żeby silnika nie ugotować
-
- Nowy
- Posty: 72
- Rejestracja: 02 sty 2012, 21:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Koszalin
Re: pasek klinowy?? cooper S
oj słabo trafił ten miniak <wzdycha>
Re: pasek klinowy?? cooper S
nierozumiem o co Ci chodzi...te objawy miniak miał przed wypadkiem i zanim mi auto składał mechanik..DawidSavage pisze:oj słabo trafił ten miniak <wzdycha>
Re: pasek klinowy?? cooper S
co sie czepiacie tak tego mechanika co mi auto skladał.? on nie zajmuje sie mechniką pojazdową, tylko blacharstwem i lakiernictwem, mechanika mam swojego do ktorego pasuje najwidoczniej się wybrać aby się zajął tym problemem. dzieki za porady wszystkim juz wiem co mam powiedziec mechanikowi , jestem ciekawa czy to wszystko potwierdzi, a jesli nie beddziemy szukac przyczyn gdzie indziej.pozdrawiam i temat uważam za zamkniętyGrzegorz77 pisze:Takie bulgotanie zazwyczaj słychać przy zle odpowietrzonym układzie chłodzenia z nagrzewnicy. Nie musisz mieć wcale wycieku. Miałas ostatnio wymieniana chłodnice więc wiele może być tego powodem. Jedz do mistrza co Ci auto składał i on już pewnie będzie wiedział jak to sprawdzić. Lepiej tak nie jeździć żeby silnika nie ugotować
Re: pasek klinowy?? cooper S
A gdzieja sie czepiam mechanika ?
Pisze tylko że składałaś auto na używkach a z tym może byc różnie - do tego każdy wypadek zostawia po sobie jakieś slady nie zawsze widoczne podczas "naprawy"
Ja Cię tylko ostrzegam żebys z tym nie jeździła bo z błachej usterki może sie przerodzić w baaardzo kosztowną naprawę
Pisze tylko że składałaś auto na używkach a z tym może byc różnie - do tego każdy wypadek zostawia po sobie jakieś slady nie zawsze widoczne podczas "naprawy"
Ja Cię tylko ostrzegam żebys z tym nie jeździła bo z błachej usterki może sie przerodzić w baaardzo kosztowną naprawę
-
- Nowy
- Posty: 62
- Rejestracja: 16 sie 2012, 16:53
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Opole
Re: pasek klinowy?? cooper S
...a ja tylko uprzejmnie zwrocilem uwage, ze mechanik nie powinien cie wypuszczac z warsztatu z tego typu usterka bo to grozi powazna awaria. Z twojego ostatniego postu wynika jednak, iz nie byl to, jak pisalas mechanik tylko blacharz..
pozdrav
-
- Nowy
- Posty: 72
- Rejestracja: 02 sty 2012, 21:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Koszalin
Re: pasek klinowy?? cooper S
no i tylko ja byłem nie miły 
