Może ktoś coś podpowie..
A wieć w ciągu roku 2x robiłem skrzynie biegu... ( pierwsza wymiana skończyła się tym, że jakiś b*c specjalnie chyba nie zamontował zabezpieczenia półosi ).. przy okazji wyszło, że mam wycieki z przewodu pompy wspomagania, miski olejowej. I tu zaczyna się moja sprawa... po robieniu przy miesce olejowej juz u nowego mechanika przejechałem 500km i wróciłem do nich na przegląd żeby sprawdzić czy wszystko ok.. Usłyszałem odpowiedz " ciesz się autem " jednak tego samego dnia po wyjechaniu od mechanika i przejechaniu 11km wyskoczył blad cisnienia oleju.. więc powrót do mechanika i diagnoza remont silnika.... co mi sie strasznie nie podoba bo oni ostatni w niego ingerowali a przed oddaniem im auta było wszystko ok.. podejrzewam że dali jakieś zamieniki filtrów i olej z firmy " tuptuś " ale upieraja sie ze dali nawyzszej klasy... sprawdzali cisnienie oleju przy mnie faktycznie co jakis czas na luzie spada do 0.1-0.2. Zagadka co dalej robic? bo ja juz nie mam siły...
Z kontrolką wygląda to tak. Na luzie świeci a jak lekko dodam gazu gasnie bo cisnienie sie podnosi... pompa podobno ok..
Zastanawiam sie co dalej... bo zrobiłem już poł tego auta.. ( skrzynia x2, pompa wspomagania, Krzyżaki, akumlator wymieniłem, hamulce, wymiana fotela kierowcy,2 nowe zestawy opon, nic juz nei cieknie ) i to wszystko w ciągu 1 roku! wiec ktoś sie orientuje w kosztach.. to wie ile wydałem.. drugie mini za to bym miał.
Pytanie do was kieruje następujące... bo dziś byłem oglądać nowe mini.. i naszło mnie " a jakbym kupił anglika? tyle części od dawcy"
