Tym samym szukanie magików od Hondy, nie mających pojęcia od Mini to nie jest do końca dobry pomysł. Vide projekt Sylwiusza - jak dobrze pamiętam to napisał - PromotoR poskładał, a potem Michał i tak robił swoje poprawki.
Koniecznie najpierw miniak - baza. Nie nie z UK bo to rdza, albo druciarsko naprawiona karoseria. Choć trafiają się wyjątki jak wszędzie. Musisz regularnie przewalać allegro, otomoto, forum, olx, niemieckie mobile itd. Budżet założyłbym do 10k. Automatycznie odpadną najświeższe roczniki, a jak nie to te co zostaną to wiadomo, że są sery szwajcarskie.
Jakbym miał wybierać to wstrzeliłbym się w tysiączkę z roczników 88-92. Powinny być tańsze w zakupie, można trafić niezłe blachy i mają już serwo. Ale tak jak mówię zasady nie ma, trzeba przeglądać wszystko.
Jak Ci miniak nie podpasuje, to sprzedajesz i zapominasz

Pisałem CI PW, ale się forum wyłączyło
