Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
John
Nowy
Nowy
Posty: 26
Rejestracja: 18 cze 2020, 18:33
Posiadane auto: Mini 1990 998cc
Lokalizacja: Radziejowice

Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: John »

Dzień Dobry ;)

Przyszedł czas na naprawę dziur w grodzi/ okolice kratek wentylacyjnych i poniżej, do tego mam zgnity jeden trójkąt, A.

Jak się za to zabrać? Mogę to robić od wewnątrz auta i od nadkola ale nie wygodnie i nie do końca pewnie to będzie zrobione.

Njalepiej byłoby zdemontować przód aby mieć wygodnie, ale czy gra warto świeczki... Czy i jak demontować błotniki, aby je ponownie użyć? Są raczej zdrowe.. I co tym pionowym zgrzewem/grzebieniem pomiędzy trójkątem i błotnikiem A? Na youtube najczęście wszytko wycinają i wrzucają nowe elementy, więc nie znalazlem odpowiedzi jak to zrobić aby zachować błotniki...
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: flapjck1 »

odwierca się zgrzewy, te elementy nie są pospawane ciągłym spawem tylko punktowo zgrzewane
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
hillman
Wiarus
Wiarus
Posty: 514
Rejestracja: 13 lut 2013, 17:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: lublin

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: hillman »

Po pierwsze , błotniki nigdy nie są zdrowe. Po rozszyciu na szwach będzie taka korozja że blacha będzie jak papier. A jak dostaniesz się do podszybia to Ci rura zmięknie :? A czasami fabrycznie zgrzewy zewnętrzne są robione zgrzewarka liniową.
Albo lepisz, albo robisz całość......
Darek
Wszystko robi na kolanie.
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
Awatar użytkownika
lilek
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1142
Rejestracja: 05 lut 2012, 11:38
Posiadane auto: Wściekły Mini Honda
Mini Cooper Silverstone, Mini Cooper Blue Star
Lokalizacja: CK
Kontakt:

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: lilek »

John pisze:Dzień Dobry ;)

Przyszedł czas na naprawę dziur w grodzi/ okolice kratek wentylacyjnych i poniżej, do tego mam zgnity jeden trójkąt, A.

Jak się za to zabrać? Mogę to robić od wewnątrz auta i od nadkola ale nie wygodnie i nie do końca pewnie to będzie zrobione.

Njalepiej byłoby zdemontować przód aby mieć wygodnie, ale czy gra warto świeczki... Czy i jak demontować błotniki, aby je ponownie użyć? Są raczej zdrowe.. I co tym pionowym zgrzewem/grzebieniem pomiędzy trójkątem i błotnikiem A? Na youtube najczęście wszytko wycinają i wrzucają nowe elementy, więc nie znalazlem odpowiedzi jak to zrobić aby zachować błotniki...
Chłopie, nie ma opcji na taką naprawę o jakiej piszesz!
Po pierwsze, aby rozwiercić błotnik tak aby nadawał się do ponownego użycia, nawet jak jest "zdrowy" zmarnujesz więcej rbh niż jest on warty jeśli w ogóle uda Ci się to zrobić ( szczególnie jeśli chodzi o zgrzewy zamknięcia narożnika podszybia z błotnikiem od spodu)
Po drugie, żeby profesjonalnie przeprowadzić naprawę blacharską ściany grodziowej szczególnie w tych miejscach o których piszesz należy zdemontować błotniki i A panele oraz jak się pewnie okaże po drodze i kilka innych elementów :-)
Reasumując to masz odpowiedź: dlaczego nie znalazłeś na Youtube lub gdzie indziej rozwiązania jakie chciałbyś zastosować :-) z ponownym użyciem zdemontowanych błotników.
Pozdrawiam i życzę owocnej pracy.
Lilek
garazowiec
Nowy
Nowy
Posty: 76
Rejestracja: 01 sty 2018, 08:11
Posiadane auto: Austin mini 1000 . Austin Van 62
Lokalizacja: Szczecin

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: garazowiec »

Zróbmy eksperyment ! Jestem w stanie zrobić foto relacje jak krok po kroku dobrać się do Twoich skorodowanych elementów. Zacznijmy od trójkątów , która strona ?
Awatar użytkownika
hillman
Wiarus
Wiarus
Posty: 514
Rejestracja: 13 lut 2013, 17:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: lublin

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: hillman »

Czekam na foto.......... Krok po kroku :( Jak spawiec dwie blaszki skorodowane jak papier.... i ile wytrzyma czasu :shock:
Pozdrawiam. Darek.
Wszystko robi na kolanie.
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
garazowiec
Nowy
Nowy
Posty: 76
Rejestracja: 01 sty 2018, 08:11
Posiadane auto: Austin mini 1000 . Austin Van 62
Lokalizacja: Szczecin

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: garazowiec »

Kolega John nie podją rękawicy więc tematu póki co nie będę uskuteczniał. Nie napisałem że będę spawał skorodowane blaszki . Pewnie że najwygodniej jest wyciąć cały przód ale nie zawsze jest budżet na taką blacharkę. Jak ktoś chce wszystko na 100% to kupuje nową budę.
Pozdrawiam Łukasz
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: darekforest »

garazowiec pisze: Jak ktoś chce wszystko na 100% to kupuje nową budę.
Dawno nie czytalem podobnego farmazonu. 3 Mini ktore posiadalem (2 nadal sa u mnie) wymagaly kompleksowej naprawy blacharskiej. Oczywiscie najmlodsze Mini-SPi z 92 roku bylo najbardziej zgnite i wymagalo najwiekszego wkladu finansowego. Mimo tego nadal wyszlo taniej niz zakup nowej budy. Budy ktora zlozona jest z blach heritage(niby najlepsze),ale mozna jej wiele zarzucic.
garazowiec
Nowy
Nowy
Posty: 76
Rejestracja: 01 sty 2018, 08:11
Posiadane auto: Austin mini 1000 . Austin Van 62
Lokalizacja: Szczecin

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: garazowiec »

Pisząc " kompleksowej" masz na myśli że Twoja karoseria została rozwiercona ze wszystkich zgrzewów ? Bo według mnie, to taka operacja może nazywać się kompleksową . To że okiem nie wydać korozji to nie znaczy że jej tam nie ma !
Awatar użytkownika
hillman
Wiarus
Wiarus
Posty: 514
Rejestracja: 13 lut 2013, 17:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: lublin

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: hillman »

Buda z blach heritage po roku ... :D
Załączniki
Buda
Buda
IMG_20201016_132152MP.jpeg (209.53 KiB) Przejrzano 315 razy
Wszystko robi na kolanie.
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: flapjck1 »

Coś nieproporcjonalny ten riley ?
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: darekforest »

garazowiec pisze:Pisząc " kompleksowej" masz na myśli że Twoja karoseria została rozwiercona ze wszystkich zgrzewów ? Bo według mnie, to taka operacja może nazywać się kompleksową . To że okiem nie wydać korozji to nie znaczy że jej tam nie ma !
Tak o tym pisze. SPi blacharke mial robiona okolo 6 lat temu. Od tego czasu zrobilem kilkanascie tys km. Zaznacze,ze mieszkam w UK i wyjezdzajac na zlot rano w piekna pogode dosc czesto wracalem w deszcz.Do tego kolor nadwozia jest bialy wiec byloby widac najmniejszy wykwit rdzy.
Mini 30 sprzedalem Amerkaninowi i do dzis smiga w San Diego. Zastrzezen do blacharki brak.
Innocenti,no coz z racji,ze mamy pandemie i zlotow brak to km malo. Zobaczymy za pare lat.
Awatar użytkownika
John
Nowy
Nowy
Posty: 26
Rejestracja: 18 cze 2020, 18:33
Posiadane auto: Mini 1990 998cc
Lokalizacja: Radziejowice

Re: Naprawa dziur w grodzi, demontaż przednich błotników.

Post autor: John »

Dzięki za odpowiedzi, auto czeka na decyzję. To już rozumiem, stare elementy śmietnik i wszystko nowe się zamawia, widziałem w UK że ceny są względne... bez tego to faktycznie bardzo dużo lepienia... wymiana to rozwiązanie idealne...

Garazowiec - też wydaje mi się to do ogarnięcia jeżeli jest do czego spawać, nadkola od strony nadkoli i grodz od wnętrza, ale półke podszybia czy góry nadkoli od komory silnika, to już chyba ultra ciężko...
ODPOWIEDZ