wymiana oski wahacza tylnego
Moderator: flapjck1
wymiana oski wahacza tylnego
Nabyłem zestaw naprawczy tylnego wahacza, ale podczas wyjmowania starej ośki okazało się, że jest ona nieco inna.
W nowym zestawie jest jakieś łożysko i długa plastikowa tuleja. Zadnej z tych rzeczy we wahaczu nie widzę. Wygląda to tak jakby do tej pory nie był łożyskowany, tylko poruszał się na czymś w rodzaju małych tulejek ślizgowych.
No i tutaj pojawia się pytanie nr 1 - czy to normalne?
oraz pytanie nr 2 - jak poprawnie założyć ten zestaw naprawczy? może ma ktoś jakieś fotostory na ten temat
W nowym zestawie jest jakieś łożysko i długa plastikowa tuleja. Zadnej z tych rzeczy we wahaczu nie widzę. Wygląda to tak jakby do tej pory nie był łożyskowany, tylko poruszał się na czymś w rodzaju małych tulejek ślizgowych.
No i tutaj pojawia się pytanie nr 1 - czy to normalne?
oraz pytanie nr 2 - jak poprawnie założyć ten zestaw naprawczy? może ma ktoś jakieś fotostory na ten temat
Ostatnio zmieniony 21 lis 2010, 11:33 przez Jasiu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Saint
- Super użytkownik
- Posty: 1227
- Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: KR
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
Powinno być jedno łożysko ślizgowe z jednej strony, a z drugiej łożysko igiełkowe. starą tulejkę najłatwiej jest naciąć i zagiąć do środka, a następnie wyciągnąć, z łożyskiem igiełkowym nie powinno być już takiego problemu. Potem pozostaje tylko wyciągnięcie plastikowej rurki, albo jej resztek, wyczyszczenie powierzchni pod łożyska, wprasowanie nowego łożyska ślizgowego i rozwiercenie na wymiar, potem tulejka plastikowa, łożysko igiełkowe, smarowanie, ośka, montaż, sparowanie ciśnieniowe.
Wklej zdjęcie jednej i drugiej strony jak wyglądają. Spotkałem się z przypadkiem że łożysko igiełkowe się wysypało zjadło ośkę, przetarła się bieżnia łożyska i igiełki powbijały się w sam nadjedzony wachacz.
Wklej zdjęcie jednej i drugiej strony jak wyglądają. Spotkałem się z przypadkiem że łożysko igiełkowe się wysypało zjadło ośkę, przetarła się bieżnia łożyska i igiełki powbijały się w sam nadjedzony wachacz.
Zawodowy Szyderca
Re: wymiana oski wahacza tylnego
U mnie właśnie nie ma zadnych łożysk - ani w jednym, ani w drugim wahaczu.
W obu przypadkach są wyglądające na zrobione z plastiku (?) tuleje.
Przymierzyłem łożyska z zestawu naprawczego i wydaje się, że będą pasować po wybiciu owych plastikowych tulei.
Co do samego montażu to wszystko wydaje mi się jasne, zastanawiam się tylko dlaczego należy to nowe łożysko ślizgowe rozwiercić - czyż nie powinno ono pasować bez rozwiercania?
No i czym u licha jest "sparowanie ciśnieniowe"?
Załączyłem zdjecia obu stron, w obu wahaczach jest tak samo.
W obu przypadkach są wyglądające na zrobione z plastiku (?) tuleje.
Przymierzyłem łożyska z zestawu naprawczego i wydaje się, że będą pasować po wybiciu owych plastikowych tulei.
Co do samego montażu to wszystko wydaje mi się jasne, zastanawiam się tylko dlaczego należy to nowe łożysko ślizgowe rozwiercić - czyż nie powinno ono pasować bez rozwiercania?
No i czym u licha jest "sparowanie ciśnieniowe"?
Załączyłem zdjecia obu stron, w obu wahaczach jest tak samo.
- Załączniki
-
- 2
- 2.JPG (85.16 KiB) Przejrzano 2273 razy
-
- 1
- 1.JPG (102.17 KiB) Przejrzano 2273 razy
- monsterk
- Super użytkownik
- Posty: 2082
- Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
niestety angielski naród prosty jest i nie wymyślił tulejki we właściwym wymiarze, tylko trzeba rozwiercać a to czego nie wiesz to smarowanie ciśnieniowe tylko trzeba robić to delikatnie aby plastikowej tulejki nie rozerwać smarem
- gawa
- Swój Człowiek
- Posty: 109
- Rejestracja: 18 lut 2005, 21:07
- Posiadane auto: Mini British Open
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
Saint pisze: wprasowanie nowego łożyska ślizgowego i rozwiercenie na wymiar, potem tulejka plastikowa, łożysko igiełkowe, smarowanie, ośka, montaż, sparowanie ciśnieniowe.
Czym i jak rozwiercać na wymiar.
pozdrawiam
Waldek
601348937
Waldek
601348937
- se7ven
- Super użytkownik
- Posty: 1532
- Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
- Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: wymiana oski wahacza tylnego
Rozwiertakiem nastawnym - trochę zabawy z tym jest bo trzeba kilka razy powtórzyć operację.
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
rozwiertakiem nastawnym
a te tulejki to chyba robota jerzego nazarki, on kiedys kombinowal takie repsety jak jeszcze byly klopoty z czesciami do mini w pl ( wbrew pozorom to dzialalo jak bylo smarowane )
a te tulejki to chyba robota jerzego nazarki, on kiedys kombinowal takie repsety jak jeszcze byly klopoty z czesciami do mini w pl ( wbrew pozorom to dzialalo jak bylo smarowane )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- Saint
- Super użytkownik
- Posty: 1227
- Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: KR
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
Tak gawa, tak jak napisali Ci goście : rozwiertakiem nastawnym.
A wyżej chodziło oczywiście o smarowanie. Literówka
A wyżej chodziło oczywiście o smarowanie. Literówka
Zawodowy Szyderca
- gawa
- Swój Człowiek
- Posty: 109
- Rejestracja: 18 lut 2005, 21:07
- Posiadane auto: Mini British Open
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
se7ven pisze:Rozwiertakiem nastawnym
Wiemy czym, pozostaje jak rozwiercać( wbić tuleje i rozwiercać)!?
Jak zachować pasowanie pomiędzy tuleją a łożyskiem igiełkowym?
pozdrawiam
Waldek
601348937
Waldek
601348937
- Sadam
- Maniak
- Posty: 2671
- Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
tak, wbić tuleje i rozwiercać, dodatkowo bardzo uważać, żeby nie poszło krzywo bo potem będzie rozjechana geometria, łożysko z drugiej strony (a wcześniej tuleję plastikową) wbijamy dopiero po nawierceniu co by się opiłki między łożysko nie dostały no i optymalnie jest zrobić paten który centruje rozwiertak
osobiście mam takie cudo z tuleją wbijaną od strony łożyska w której pracuje ośka przedłużająca rozwiertak
tym sposobem wszystko idzie po takiej linii jak powinno
osobiście mam takie cudo z tuleją wbijaną od strony łożyska w której pracuje ośka przedłużająca rozwiertak
tym sposobem wszystko idzie po takiej linii jak powinno
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
- gawa
- Swój Człowiek
- Posty: 109
- Rejestracja: 18 lut 2005, 21:07
- Posiadane auto: Mini British Open
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
Czyli rozwiertak z prowadzeniem centrującym.
Tak jest OK.
Tak jest OK.
pozdrawiam
Waldek
601348937
Waldek
601348937
- Sadam
- Maniak
- Posty: 2671
- Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
gawa pisze:Czyli rozwiertak z prowadzeniem centrującym.
Tak jest OK.
tak jest optymalnie, ale patent raczej trzeba dorobić bo się nigdzie nie kupi, bez też można ale trzeba być bardzo ostrożnym
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
- profesorr
- Swój Człowiek
- Posty: 324
- Rejestracja: 22 paź 2010, 22:12
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: MAŁOPOLSKA KBR
Re: wymiana oski wahacza tylnego
smarowanie polecam rozwiązać w inny sposób,w ośce wywiercił tokarz otwór też z drugiej strony pod drugą kalamitkę i dwa nowe otwory w ośce wychodzące dokładnie na środku łożyska i tulejki,a oryginalny otwór został zaślepiony,teraz smarowane jest dokładnie to co trzeba,jak pęknie rurka lub jest krzywa to smar idzie w wahacz a nie tam gdzie trzeba,rozmiar jak pamiętam do rozwiercenia to 20,65mm
- dziesio
- Super użytkownik
- Posty: 1105
- Rejestracja: 17 sty 2005, 21:17
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: warszawa
Re: wymiana oski wahacza tylnego
a ja nie polecam tego sposobu. Mialem juz taki patent i niestety na nasze drogi sie on nie nadaje. Po zaliczeniu troszke wiekszej dziury na zdrowych gruchach scielo oske wlasnie z tej strony.
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: wymiana oski wahacza tylnego
dziesio pisze:a ja nie polecam tego sposobu. Mialem juz taki patent i niestety na nasze drogi sie on nie nadaje. Po zaliczeniu troszke wiekszej dziury na zdrowych gruchach scielo oske wlasnie z tej strony.
Jest to prawdopodobne. Poprzez nawiercenie kanału przechodzącego przez gwintowaną końcówkę ośki zostaje osłabiona jej wytrzymałość w miejscu mocowania w ramie wózka.
Żaden patent zastosowany w sposobie łożyskowania ośki czy doprowadzenia smaru nie zwalnia od potrzeby częstego smarowania. Z długoletniej praktyki wiem, że ośki wachaczy w mini ( przód i tył ) bez dodatkowych kanałów, dokładnie smarowane co 4 tys km wytrzymują bardzo długie przebiegi nawet gdy pojawią się już niewielkie luzy łożyskowania.
Warunek - smarujemy systematycznie od początku użytkowania nowego auta lub po wymianie osiek i łożysk na nowe. Jeżeli zaczynamy od stanu w którym ośki są już mocno zużyte a łożyska zniszczone ( co jest raczej normą w kilkunastoletnich autach) smarowanie nic już nie da a nawet wytworzy skuteczną "pastę ścierną" składającą sie ze smaru , piasku, rdzy a nawet połamanych kawałków cienkich twardych wałeczków łożysk.