wymiana oski wahacza tylnego

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Jasiu
Nowy
Nowy
Posty: 56
Rejestracja: 23 kwie 2007, 19:56
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: Jasiu »

Nabyłem zestaw naprawczy tylnego wahacza, ale podczas wyjmowania starej ośki okazało się, że jest ona nieco inna.
W nowym zestawie jest jakieś łożysko i długa plastikowa tuleja. Zadnej z tych rzeczy we wahaczu nie widzę. Wygląda to tak jakby do tej pory nie był łożyskowany, tylko poruszał się na czymś w rodzaju małych tulejek ślizgowych.
No i tutaj pojawia się pytanie nr 1 - czy to normalne? :D
oraz pytanie nr 2 - jak poprawnie założyć ten zestaw naprawczy? może ma ktoś jakieś fotostory na ten temat ;)
Ostatnio zmieniony 21 lis 2010, 11:33 przez Jasiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Saint
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1227
Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
Posiadane auto:
Lokalizacja: KR
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: Saint »

Powinno być jedno łożysko ślizgowe z jednej strony, a z drugiej łożysko igiełkowe. starą tulejkę najłatwiej jest naciąć i zagiąć do środka, a następnie wyciągnąć, z łożyskiem igiełkowym nie powinno być już takiego problemu. Potem pozostaje tylko wyciągnięcie plastikowej rurki, albo jej resztek, wyczyszczenie powierzchni pod łożyska, wprasowanie nowego łożyska ślizgowego i rozwiercenie na wymiar, potem tulejka plastikowa, łożysko igiełkowe, smarowanie, ośka, montaż, sparowanie ciśnieniowe.

Wklej zdjęcie jednej i drugiej strony jak wyglądają. Spotkałem się z przypadkiem że łożysko igiełkowe się wysypało zjadło ośkę, przetarła się bieżnia łożyska i igiełki powbijały się w sam nadjedzony wachacz.
Zawodowy Szyderca
Jasiu
Nowy
Nowy
Posty: 56
Rejestracja: 23 kwie 2007, 19:56
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: Jasiu »

U mnie właśnie nie ma zadnych łożysk - ani w jednym, ani w drugim wahaczu.
W obu przypadkach są wyglądające na zrobione z plastiku (?) tuleje.
Przymierzyłem łożyska z zestawu naprawczego i wydaje się, że będą pasować po wybiciu owych plastikowych tulei.
Co do samego montażu to wszystko wydaje mi się jasne, zastanawiam się tylko dlaczego należy to nowe łożysko ślizgowe rozwiercić - czyż nie powinno ono pasować bez rozwiercania?
No i czym u licha jest "sparowanie ciśnieniowe"? :D

Załączyłem zdjecia obu stron, w obu wahaczach jest tak samo.
Załączniki
2
2
2.JPG (85.16 KiB) Przejrzano 2273 razy
1
1
1.JPG (102.17 KiB) Przejrzano 2273 razy
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: monsterk »

niestety angielski naród prosty jest i nie wymyślił tulejki we właściwym wymiarze, tylko trzeba rozwiercać a to czego nie wiesz to smarowanie ciśnieniowe tylko trzeba robić to delikatnie aby plastikowej tulejki nie rozerwać smarem
Awatar użytkownika
gawa
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 109
Rejestracja: 18 lut 2005, 21:07
Posiadane auto: Mini British Open
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: gawa »

Saint pisze: wprasowanie nowego łożyska ślizgowego i rozwiercenie na wymiar, potem tulejka plastikowa, łożysko igiełkowe, smarowanie, ośka, montaż, sparowanie ciśnieniowe.


Czym i jak rozwiercać na wymiar.
pozdrawiam
Waldek

601348937
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1532
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: se7ven »

Rozwiertakiem nastawnym - trochę zabawy z tym jest bo trzeba kilka razy powtórzyć operację.
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: flapjck1 »

rozwiertakiem nastawnym

a te tulejki to chyba robota jerzego nazarki, on kiedys kombinowal takie repsety jak jeszcze byly klopoty z czesciami do mini w pl ( wbrew pozorom to dzialalo jak bylo smarowane )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
Saint
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1227
Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
Posiadane auto:
Lokalizacja: KR
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: Saint »

Tak gawa, tak jak napisali Ci goście : rozwiertakiem nastawnym.

A wyżej chodziło oczywiście o smarowanie. Literówka :wink:
Zawodowy Szyderca
Awatar użytkownika
gawa
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 109
Rejestracja: 18 lut 2005, 21:07
Posiadane auto: Mini British Open
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: gawa »

se7ven pisze:Rozwiertakiem nastawnym

Wiemy czym, pozostaje jak rozwiercać( wbić tuleje i rozwiercać)!?
Jak zachować pasowanie pomiędzy tuleją a łożyskiem igiełkowym?
pozdrawiam
Waldek

601348937
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: Sadam »

tak, wbić tuleje i rozwiercać, dodatkowo bardzo uważać, żeby nie poszło krzywo bo potem będzie rozjechana geometria, łożysko z drugiej strony (a wcześniej tuleję plastikową) wbijamy dopiero po nawierceniu co by się opiłki między łożysko nie dostały no i optymalnie jest zrobić paten który centruje rozwiertak

osobiście mam takie cudo z tuleją wbijaną od strony łożyska w której pracuje ośka przedłużająca rozwiertak

tym sposobem wszystko idzie po takiej linii jak powinno
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Awatar użytkownika
gawa
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 109
Rejestracja: 18 lut 2005, 21:07
Posiadane auto: Mini British Open
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: gawa »

Czyli rozwiertak z prowadzeniem centrującym.
Tak jest OK.
pozdrawiam
Waldek

601348937
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: Sadam »

gawa pisze:Czyli rozwiertak z prowadzeniem centrującym.
Tak jest OK.


tak jest optymalnie, ale patent raczej trzeba dorobić bo się nigdzie nie kupi, bez też można ale trzeba być bardzo ostrożnym
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Awatar użytkownika
profesorr
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 324
Rejestracja: 22 paź 2010, 22:12
Posiadane auto:
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA KBR

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: profesorr »

smarowanie polecam rozwiązać w inny sposób,w ośce wywiercił tokarz otwór też z drugiej strony pod drugą kalamitkę i dwa nowe otwory w ośce wychodzące dokładnie na środku łożyska i tulejki,a oryginalny otwór został zaślepiony,teraz smarowane jest dokładnie to co trzeba,jak pęknie rurka lub jest krzywa to smar idzie w wahacz a nie tam gdzie trzeba,rozmiar jak pamiętam do rozwiercenia to 20,65mm
Awatar użytkownika
dziesio
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1105
Rejestracja: 17 sty 2005, 21:17
Posiadane auto:
Lokalizacja: warszawa

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: dziesio »

a ja nie polecam tego sposobu. Mialem juz taki patent i niestety na nasze drogi sie on nie nadaje. Po zaliczeniu troszke wiekszej dziury na zdrowych gruchach scielo oske wlasnie z tej strony.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: wymiana oski wahacza tylnego

Post autor: markfive »

dziesio pisze:a ja nie polecam tego sposobu. Mialem juz taki patent i niestety na nasze drogi sie on nie nadaje. Po zaliczeniu troszke wiekszej dziury na zdrowych gruchach scielo oske wlasnie z tej strony.

Jest to prawdopodobne. Poprzez nawiercenie kanału przechodzącego przez gwintowaną końcówkę ośki zostaje osłabiona jej wytrzymałość w miejscu mocowania w ramie wózka.

Żaden patent zastosowany w sposobie łożyskowania ośki czy doprowadzenia smaru nie zwalnia od potrzeby częstego smarowania. Z długoletniej praktyki wiem, że ośki wachaczy w mini ( przód i tył ) bez dodatkowych kanałów, dokładnie smarowane co 4 tys km wytrzymują bardzo długie przebiegi nawet gdy pojawią się już niewielkie luzy łożyskowania.

Warunek - smarujemy systematycznie od początku użytkowania nowego auta lub po wymianie osiek i łożysk na nowe. Jeżeli zaczynamy od stanu w którym ośki są już mocno zużyte a łożyska zniszczone ( co jest raczej normą w kilkunastoletnich autach) smarowanie nic już nie da a nawet wytworzy skuteczną "pastę ścierną" składającą sie ze smaru , piasku, rdzy a nawet połamanych kawałków cienkich twardych wałeczków łożysk.
ODPOWIEDZ